Szczepienia, wszystko co powinniśmy wiedzieć na ich temat. Rozmowa z Moniką Piłat, lekarzem medycyny, specjalistą medycyny rodzinnej
Pani doktor, czym są szczepionki?
Najprościej rzecz ujmując, szczepionki to preparaty biologiczne, które wprowadza się do organizmu, aby pobudzić jego odporność. Preparaty te zawierają antygeny komórek bakteryjnych albo wirusów i podanie ich wywołuje w organizmie reakcje, które mają nas obronić przed rozwojem choroby.
W Polsce niektóre szczepienia są obowiązkowe. Czy dotyczą one tylko dzieci? I jakie to są szczepienia?
Obowiązkowe szczepienia dotyczą głównie dzieci, jakkolwiek są też wybrane grupy dorosłych, które im podlegają, na przykład osoby wykonujące zawody medyczne. Szczepieniami jest objęta cała populacja dzieci od urodzenia do 18 roku życia, a obowiązujące je szczepienia dotyczą chorób takich jak: gruźlica, żółtaczka WZW typu B, błonica, tężec, krztusiec, Haemophilus influenzae typu B, poliomyelitis, odra, świnka, różyczka. Do tego dzieci z obniżoną odpornością (np. w przebiegu niektórych chorób) obowiązkowo są szczepione przeciwko pneumokokom i ospie wietrznej. Mogą pojawiać się także wskazania indywidualne albo epidemiologiczne (dotyczące zarówno dzieci, jak i dorosłych) i wtedy obowiązkowe są szczepienia przeciwko wściekliźnie, tężcowi, błonicy oraz durowi brzusznemu.
Na co warto zaczepić dzieci dodatkowo?
Ze szczepień zalecanych na pewno warto zaszczepić dziecko przeciwko ospie wietrznej, pneumokokom, meningokokom oraz przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego. Warto też rozważyć szczepienia przeciwko biegunce rotawirusowej oraz grypie. Trzeba jednak mieć świadomość, że choć większość szczepień zapobiega prawie w 100% zachorowaniu na dana chorobę (tak jak na przykład przy szczepieniu przeciwko ospie wietrznej), to są także szczepionki, które zabezpieczają przed konkretnymi, najczęstszymi szczepami, ale nie przed wszystkimi patogenami mogącymi wywołać daną chorobę i tak jest właśnie w przypadku biegunki. Część rodziców zniechęca się, kiedy po szczepieniu mimo wszystko dzieci chorują, bo nie mają świadomości, że ta szczepionka nie zabezpiecza przed każdą biegunką, tylko tą wywołaną konkretnym typem, który wchodzi w skład danej szczepionki.
Czy są jakieś przeciwwskazania do szczepienia?
Bezwzględnych przeciwwskazań jest naprawdę niewiele. Podstawowym przeciwwskazaniem jest nadwrażliwość na jakikolwiek składnik szczepionki i tutaj dużą rolę odgrywa dobrze zebrany wywiad na temat przebiegu wcześniejszych szczepień u dziecka, na temat uczuleń dziecka na jakiekolwiek pokarmy, na inne produkty, na leki. Natomiast pozostałe przeciwwskazania są już mniej restrykcyjne, dotyczą na przykład ostrego stanu chorobowego ( łagodna infekcja z temperaturą do 37º nie jest przeciwwskazaniem) albo zaostrzenia choroby przewlekłej (jeśli dziecko choruje przewlekle). Pewnym przeciwwskazaniem są nabyte lub wrodzone niedobory odporności, ale tylko w przypadku szczepionek żywych, czyli zawierających żywe drobnoustroje. Pozostałe przeciwwskazania zależą od stanu dziecka. Ocenia to lekarz badający dziecko. Czasowym wskazaniem do odroczenia szczepienia może być poważniejsza infekcja poprzedzająca szczepienie, podanie dziecku immunoglobulin czy przetaczanie dziecku krwi. Na jaki czas należy odroczyć szczepienie powinien zdecydować lekarz.
Co natomiast dzieje się z dzieckiem, które nie zostało zaszczepione?
Dziecko niezaszczepione jest narażone na pełnoobjawowe przejście danej choroby, gdy tylko zetknie się z czynnikiem zakaźnym. A choroby, przeciwko którym dzieci są szczepione, potrafią być bardzo groźne. Czasami się mówi, że choroby wieku dziecięcego przebiegają łagodniej i są bezpieczne, ale jest to oczywiście nieprawdą. Te najbardziej znane – odra, świnka, różyczka czy ospa wietrzna – mogą być bardzo niebezpieczne. Potrafią prowadzić do ciężkich powikłań, jak zapalenie mózgu, zapalenie płuc, a nawet zgon. Dlatego zabezpieczenie dziecka zdecydowanie daje mu duże korzyści. Ale niesie to również korzyści dla całej populacji, bo przecina się drogi szerzenia zakażenia. Jeżeli dziecko jest szczepione, nie przekaże zakażenia następnemu dziecku.
A jakie mogą pojawić się powikłania po szczepieniach?
Powikłania najczęściej są bardzo łagodne – w postaci miejscowego obrzęku, zaczerwienienia, bolesności, niewielkiej temperatury. Czasami u młodszych dzieci pojawia się niepokój, drażliwość, płacz. Natomiast poważne powikłania, takie jak: porażenie nerwów, wstrząs anafilaktyczny, zapalenie jąder, ślinianek, reakcje alergiczne, wstrząs septyczny, są naprawdę sporadyczne. Mam wieloletnie doświadczenie w szczepieniu dzieci i mogę powiedzieć, że u mnie takich powikłań nigdy nie było.
Czy zdarza się, że po szczepionce ktoś zachoruje na tę chorobę, prawda?
Tak, zdarza się. Szczególnie w przypadku szczepionek żywych (odra świnka, różyczka) zdarza się, że pojawiają się tzw. poronne objawy tej choroby. Są one jednak zdecydowanie bardzo łagodne, przemijają bez leczenia i nie zostawiając jakichkolwiek niekorzystnych następstw. Dlatego uważam, że zdecydowanie dzieci należy szczepić. Dorosłych także. Jest to jedyna droga do wyeliminowania bardzo ciężkich chorób. Udało już to na przykład w przypadku ospy prawdziwej, która została uznana za chorobę całkowicie zwalczoną. Dzięki szczepieniom wyeliminowano w Europie wirusa polio. Jest on jeszcze w Azji i w Afryce, natomiast w Europie tych zachorowań się nie spotyka. Owszem, niektóre choroby wracają, ale dzieje się tak wtedy, gdy rodzice przestają szczepić dzieci. Jeśli więcej osób przejmie takie zachowania, spadnie tzw. odporność populacyjna, a wówczas choroby, o których już nawet nie pamiętamy, mogą wrócić.
Na koniec chciałabym jeszcze zapytać, na co dodatkowo powinni się szczepić dorośli?
Dla dorosłych szczególnie zalecane jest szczepienie przeciwko grypie. Jest to szczepienie powtarzane co roku ze względu na dużą zmienność tego wirusa. Natomiast osoby obciążone chorobami serca albo chorobami układu oddechowego powinny zaszczepić się przeciwko pneumokokom. Zaleca się także szczepienia osobom, które podróżują w rejony endemicznego występowania chorób, ale nimi dokładnie zajmuje się już medycyna podróży.
Rozmawiała: Agnieszka Roczniak